Nie odkryjemy Ameryki mówiąc, że projektowanie i dekorowanie wnętrz jest dla niektórych czarną magią, a dla innych – kreatywną pasją. Nie zmienia to jednak faktu, że wiele osób ma trudności z wyobrażeniem sobie jak będą wyglądać ich domy, zarówno po totalnym remoncie, jak i po mniejszych zmianach jak przemalowanie ściany czy powieszenie plakatów. Instagram wydaje się być wręcz stworzony do rozwiązywania tego problemu. Daje wizualne wskazówki, dzięki którym każdy może poruszyć swoją wyobraźnię i zwizualizować sobie konkretne rozwiązania.

Jak zaaranżować przestrzeń nad łóżkiem? Które elementy w salonie mogą się ze sobą świetnie komponować? Jak ustawić elementy dekoracyjne na stoliku nocnym, aby było ładnie i praktycznie? Odpowiedź łatwo znaleźć w social mediach. To tam mamy nieograniczony dostęp do domów, w których rzeczywiście ktoś mieszka, a nie wypielęgnowanych, doskonale oświetlonych przestrzeni, wykorzystywanych jedynie do sesji zdjęciowych.

Choć Instagram potrafi czasem upiększać rzeczywistość, ten wyjątkowo estetyczny i skrojony pod perfekcyjne zdjęcie świat jest nieograniczoną kopalnią inspiracji. Sama budowa aplikacji ułatwia szukanie interesujących nas stylów wnętrzarskich, a nawet odzwierciedla naturę projektowania, potwierdzając, że kreatywność kryje się tuż za kolejnym hashtagiem. Inspiracje pochodzą z dowolnego miejsca, gdzie wszyscy – właściciele domów, artyści, twórcy, dekoratorzy i projektanci – mogą tworzyć własną kolekcję wnętrz, które budzą w nich emocje.

To ogromne ułatwienie - zwłaszcza w kontekście pandemicznych czasów, kiedy zaczęliśmy pracować z domu. Co za tym idzie? Nie tylko zaczęliśmy pokazywać nasze domy podczas wideorozmów, ale też jeszcze dobitniej odkryliśmy, że wnętrza powinny budzić w nas konkretne emocje i pomagać nam poczuć się lepiej. Oczywiście, niektórzy wiedzieli o tym już wcześniej, ale ci, którzy nie interesowali się wystrojem swoich mieszkań, mogli obudzić w sobie wnętrzarskie hobby.

Każde dziesięciolecie XX wieku niosło ze sobą trendy, które dominowały w domach i kształtowały to, jak żyjemy. Nigdy jednak najmodniejsze estetyki nie zmieniały się tak szybko i nie były tak łatwo dostępne – nie musimy już podróżować na drugi koniec świata, aby znaleźć inspiracje do swojego wnętrza. Nastąpiło pozytywne sprzężenie zwrotne: lubimy to, co widzimy na Instagramie, a równocześnie to, co jest na Instagramie, znajduje się tam ponieważ… właśnie to nam się podoba.

Social media dają nam wielką moc sprawczą oraz pewną demokratyzację dekorowania przestrzeni. Czujemy, że każdy z nas może być projektantem, ponieważ mamy dostęp do wizualnych rozwiązań na wyciągnięcie ręki. Wiele zwykłych kobiet wkłada całe serce w urządzanie swojego domu. Niektóre postanowiły dzielić się tym w internecie i zostały influencerkami inspirującymi innych do zmian.

Coraz więcej ludzi pokazuje swoje sposoby na urządzanie mieszkań na Instagramie: czy to we własnych czterech kątach, czy u zafascynowanych oryginalnym designem klientów. Jednak to, co wyróżnia społeczność zajmującą się wystrojem wnętrz, to wyjątkowe zaangażowanie, z jakim podchodzi do wszystkich innych dekoratorskich zapaleńców. Są bardziej zżyci, częściej wchodzą w interakcje i mają do siebie naprawdę pozytywny stosunek, bez poczucia konkurencji. Nawiązywanie kontaktów przez Instagram jest dla nich raczej okazją do wzajemnej inspiracji i wzmacniania w działaniu.

Najlepsi wnętrzarscy influencerzy zabierają nas w swoją strefę osobistą, a dokładniej do ich pięknych domów, którymi się zachwycamy. Przejście przez ten wirtualny próg pomaga zbliżyć się do twórców, a tym samym budować autentyczne relacje. Dla wszystkich zainteresowanych zarówno szukaniem, jak i tworzeniem inspiracji, social media dają nieograniczone możliwości.