Czas na małą czarną: powitaj kulturę picia espresso
Czas na małą czarną: powitaj kulturę picia espresso
Czas na małą czarną: powitaj kulturę picia espresso

Pita na stojąco, przy zatłoczonym barze, lepka od słodyczy i obowiązkowo podawana w maleńkiej filiżance, która była świadkiem setek gwarnych dyskusji Włochów spieszących się do pracy – nic dziwnego, że espresso to prawdziwa królowa wśród kaw. Wystarczy jednak pojechać nieco dalej od słonecznego Mediolanu, Rzymu czy Pescary, by jej zwolenników ubywało. Niezależnie od tego, czy lubisz czarne jak smoła espresso będące cieniem wspomnień wakacyjnych podróży, czy wolisz jej amerykańskiego kuzyna w papierowym kubku, czyli mleczną, smakową interpretację kawy – warto poznać historię (i kulturę!) tego napoju, który niejednego postawił na nogi.

Różne oblicza espresso

Mimo tego, że większość osób wie, czym jest espresso, inne nazwy pod którą kryje się niewielka, intensywna kawa, mogą wprowadzić nieco zamieszania. Przypomnijmy więc:

  • Espresso - to mała, intensywna w smaku kawa ozdobiona odrobiną pianki (nazywanej crema) na wierzchu. Jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od włoskiego czasownika espressivo - czyli wyrazisty. To świetnie określa jej charakter. Espresso jest też bazą niektórych kawowych napojów - takich jak caffe americano (czyli espresso z gorącą wodą). Podawane jest w filiżankach o pojemności około 75 ml - koniecznie podgrzanych, a sama kawa ma zazwyczaj zaledwie 25 ml. W zależności od użytych ziaren ma mniej więcej 50-70 mg kofeiny.

  • Doppio - to nic innego, jak po prostu podwójne espresso. Do zadań specjalnych - uwaga, nie dla osób z problemami z ciśnieniem! Ma dwa razy więcej kofeiny niż wersja pojedyncza. Na jego bazie zazwyczaj przygotowywane są inne napoje, takie jak flat white (czyli podwójne espresso z delikatnie spienionym mlekiem, mające objętość 150 ml), cappuccino czy caffe latte.

  • Caffe Ristretto - mniejsza, jeszcze bardziej intensywna siostra espresso. Temu też zawdzięcza swoją nazwę, którą można przetłumaczyć jako "zmniejszona kawa". Ma zaledwie 15 mililitrów, czyli tyle, ile duża łyżka stołowa! Nie należy jednak jej lekceważyć. To maleństwo zawiera około 40-60 mg kofeiny. Może występować też pod nazwą corto (czyli: krótki).

  • Espresso lungo - skoro już było o "krótszym" espresso, czas na "dłuższe" - czyli lungo. Powstaje gdy po uzyskaniu w ekspresie ciśnieniowym objętości zwykłego espresso pozwalamy wodzie jeszcze przez chwilę przepływać przez kawę. Różni się znacznie od americano (które w teorii też składa się z espresso z dodatkową porcją wody). Americano powstaje po dolaniu gorącej wody do espresso, a lungo - dzięki przedłużeniu procesu parzenia kawy. Objętość tego napoju powinna wynosić około 60 ml. Uzyskujemy też nieco większą zawartość kofeiny, która w zależności od użytych ziaren wynosi w granicach 80-90 mg.

Jak pić espresso?

  • We Włoszech espresso zazwyczaj pije się szybko, w zaledwie dwóch, trzech łykach. Podawane jest ze szklaneczką wody. Nie pijemy jej jednak po kawie, a przed nią - tak, by opłukać kubki smakowe i przygotować je na esencjonalny, intensywny w smaku napar.

  • Mimo tego, że smak espresso potrafi postawić na nogi, Włosi zazwyczaj nie piją go rano, a już na pewno nie przed godziną 11. Przed południem sięgają częściej po cappuccino, czyli dobrze znaną w Polsce kawę ze spienionym mlekiem. Co ciekawe, mało który mieszkaniec słonecznej Italii zdecyduje się na picie cappuccino w drugiej połowie dnia lub po posiłku.

  • We Włoszech zamówisz espresso prosząc po prostu o "un caffé", czyli po prostu o "kawę".

  • Jeżeli wybierasz się na wakacje do Italii bądź gotowa_y na to, że najtańszą kawę wypijesz na stojąco, przy barze - tak, jak lokalni mieszkańcy. Jeżeli chcesz odpocząć, usiąść i spędzić dłuższy czas przy stoliku, kawa będzie droższa.

  • Włosi często słodzą espresso - zazwyczaj jedną łyżeczką cukru na jedną porcję kawy. Co ciekawe, zazwyczaj nie mieszają jej zbyt intensywnie. Dzięki temu pierwszy łyk kawy jest wyraźnie goryczkowy, a ostatni - przyjemnie słodki.

  • Espresso dostaniesz najczęściej w malutkiej, specjalnie do niego przeznaczonej filiżance ze spodkiem i małą łyżeczką, a nierzadko też z drobnym, słodkim poczęstunkiem.

Jeżeli chcesz w zaciszu własnego domu poczuć się jak w gwarnej, głośnej od rozmów włoskiej kawiarni, koniecznie wybierz porcelanę, która przeniesie Cię w wyobraźni na południe Europy.

Filiżanki Milano

Szukasz ciekawej propozycji rodem ze słonecznej Italii? Nie ma lepszego wyboru, niż filiżanka inspirowana pięknem Mediolanu! Filiżanka do espresso Milano Zigzag ma idealną pojemność, która pomieści zarówno zwykłą "małą czarną", jak i lungo lub doppio. Spodek o średnicy 12 cm zmieści też czekoladkę, saszetkę z cukrem lub ciastko. A może wolisz model Milano Romb lub Caro? Wszystkie filiżanki ozdobione są nowoczesnym, a przy tym eleganckim geometrycznym motywem oraz dekoracyjnym, złotym paskiem.

Filiżanki Modern Palace

Szukasz bardziej klasycznej propozycji? Sprawdź koniecznie naszą linię Modern Palace. Glazurowana filiżanka wykonana jest z doskonałej jakości, białej porcelany ze złotymi detalami ozdobnymi. W komplecie jest również spodeczek. Zestaw sprawia, że każde śniadanie nabiera wyjątkowego charakteru, a ponadczasowy design będzie towarzyszył Ci przez długie lata.

Klasyczne pasy

Nasza kultowa kolekcja Stripes zawitała również na zastawę stołową. Różowe, żółte, czerwone, a może czarne - które charakterystyczne, szerokie pasy zaprosisz na filiżankę kawy? Dobierz kolory, które najlepiej pasują do wnętrza Twojego domu - a my zadbamy o najwyższą jakość wykonania. Filiżanki mają pojemność 100 ml, a w komplecie jest również spodeczek o średnicy 12 cm. Koniecznie zwróć uwagę na ozdobny, złoty brzeg.

Niezależnie do tego jaką kawę lubisz najbardziej – mamy w naszych kolekcjach coś w sam raz dla Ciebie.